BOWMORE 12yo
Szkocja, Region Islay
Jest środek tygodnia, zwykły dzień pracujący – maile, telefony i inne codzienne sprawy. Niby nic specjalnego bo za oknem zimowa aura jak na luty przystało, a jednak….może właśnie przez tą zimową aurę mój organizm podświadomie zaczął domagać się ciepła. Ponieważ siedzę w biurze i nie jestem sam to nie zrobię z siebie osiołka i nie założę płaszcza. I oto nagle ku mojemu zdziwieniu pojawiła się ona i rozgrzała mnie natychmiast…ta myśl o dobrej whisky wieczorem, w zaciemnionym pokoju, z małą lampką w tle i meczem mojego ukochanego klubu. Dziwnym trafem nagle otrzymałem cynk o promocjach w sklepie Pana, u którego się zaopatruję i postanowiłem niezwłocznie doprowadzić to wcześniej opisywane ciepło najbliżej jak tylko się da – czyli do serca. Wiadomo przecież nie od dziś: „przez żołądek do serca” tak więc pozostał mi tylko do zrealizowania wcześniejszy etap, czyli: przez jamę ustną do żołądka 🙂
Nos – lekka słodycz, nuta cytrynowa oraz dym jakby z palonych liści
Smak – miód, coś kwiatowego, fajna nuta dymu i torfu
Finisz – w miarę długi, ciekawy – przechodzi ze słodkości do wytrawności i zakańcza się pieprzem.
W trzech zdaniach: Znalazłem ciepło, którego szukałem! Przeniknęło mnie podczas finiszu ze smakiem i zostało na dłużej. Bowmore 12yo to pozycja warta poznania – polecam gorrrrrąco!
Zawartość alkoholu 40% , cena ok 150zł
Moja ocena 5,5/10
because I am gentleman from birth .. http://www.almoc.pl/img.php?id=2705
PolubieniePolubienie