GLENLIVET Founder’s Reserve
Szkocja, Region Speyside
Kto z Was nie widział nigdy tej butelki na marketowych półkach? Obecnie, oprócz Glenfiddich 12yo to chyba najpopularniejsza pozycja na stoiskach alkoholowych. Founder’s Reserve jest hołdem dla George’a Smitha – założyciela destylarni Glenlivet. To edycja, która w 2014 roku zastąpiła powszechnie znaną i lubianą wersję 12yo. Zastępowanie podstawowych wypustów (najczęściej 10yo i 12yo) wersjami bez deklaracji wieku (NAS) to już bardzo częsta praktyka stosowana przez producentów whisky. Takie postępowanie gorzelnie tłumaczą coraz większym popytem na whisky słodowe i co za tym idzie coraz większymi brakami w magazynach.
Destylaty wykorzystane do produkcji FR pochodzą z beczek po Bourbonie, zarówno świeżych jak i tych ponownie napełnianych.
Nos – wanilia, jabłko, miód, delikatne nuty kwiatowe, lekko winny aromat
Smak – bardzo delikatny, jabłko, wanilia, gruszka, toffi, herbatniki maślane
Finisz – krótki, owocowy, lekko dębowy
W trzech zdaniach: Wielkie rozczarowanie. Słaby bukiet, płasko na języku oraz krótkie wykończenie. Można by napisać „idealna na początek przygody z maltami” … ale nawet tak nie jest. Być może komuś z Was przypadła do gustu, ja jednak ubolewam nad faktem, iż Glenlivet 12yo ma tak słabego następcę…
Zawartość alkoholu 40%, cena ok 130zł
Moja ocena 2/10