BOWMORE 100 Degrees Proof
Szkocja, Islay
Nieważne jest czy chcesz celebrować wczorajszy sukces Barcelony, czy wolisz jak najszybciej porażkę mistrza Francji puścić w niepamięć. Nieważne czy świętujesz dziś pogrom 27:1 w rozgrywkach politycznych czy ogarnia Cię wściekłość z tego powodu. W obydwu tych przypadkach, nieważne po której jesteś stronie…bo i tak masz ochotę się napić. Zaprawdę powiadam Wam, whisky łączy zamiast dzielić.
Bowmore 100 Degrees Proof to edycja, która zadebiutowała na rynku w 2012 roku jako wypust przeznaczony na do sieci Travel Retail. Maturacja destylatów odbywała się przez przynajmniej 3 lata w beczkach po bourbonie składowanych w magazynie położonym nad samym brzegiem zatoki Loch Indaal. Proof to brytyjska jednostka określająca moc alkoholu, stosowana do 1980 roku. 100 proof oznacza dokładnie 57,1% mocy trunku.
Nos– dymny i torfowy, wyraźny świeży dąb, wióry drzewne, wodorosty, mokra gleba, dopiero po chwili wyłaniają się słodkie akcenty brzoskwini, lukrecji oraz wanilii
Smak – duże uderzenie słodyczy przykrytej dymem, torf, ciasteczka maślane, karmelki, creme brulee oraz śladowe cytrusy
Finisz – długi, torfowy ze słodyczą rodzynek.
W trzech zdaniach: Po edycji podróżnej nie spodziewałem się niczego wielkiego. Zapewne takie moje nastawienie powstało na bazie negatywnych doświadczeń z Bowmore Black Rock. Jakże się rozczarowałem! 100 Degrees Proof to bardzo solidna whisky, w której dzieje się naprawdę wiele dobrego. Fantastyczny wręcz stosunek jakości do ceny. Zdecydowanie polecam!
Zawartość alkoholu 57,1% , cena ok 260zł (1L)
Moja ocena 5,5/10