BUNNAHABHAIN Ceobanach
Szkocja, Islay
Ostatnie NAS-y od Bunnahabhain raczej bardziej rozczarowywały aniżeli godne były powtórzenia. Postanowiłem jednak zatrzymać się na dłużej przy Ceobanach czyli edycji, która nawiązuje do czasów gdy ta gorzelnia produkowała znacznie bardziej dymne i torfowe whisky niż obecnie. Zapraszam na dymną mgiełkę od Bunnahabhain.
Ta limitowana edycja to kompozycja przynajmniej dziesięcioletnich destylatów leżakowanych w beczkach po bourbonie. Ceobanach ma naturalny kolor i nie była poddana filtracji na zimno.
Nos – dymny i torfowy, morski i wędzony, herbaciana esencja, karmel, cytrusy
Smak – dym i torf, bardzo przyjemny, słony przechodzący w profil cytrusowy i słodowy. Są także ślady wędzonego mięsa, mlecznej krówki, czekolady wanilii i odrobina czarnego pieprzu.
Finisz – średniej długości, dymny, dębowy i delikatnie pieprzny
W trzech zdaniach: Po wcześniejszych, bardziej i mniej udanych doświadczeniach z NAS-ami Bunny podszedłem do niej bez emocji. Otrzymałem jednak całkiem dobrze ułożoną i ciekawą whisky. Charakter tej destylarni we mgle torfu zdecydowanie mi odpowiada. Polecam!
Zawartość alkoholu 46,3% , cena ok 300 zł
Moja ocena 5/10