LONGROW 14 Sherry Cask Matured
Szkocja, Campbeltown
Dla mnie to bez wątpienia jedna z najlepszych premier ubiegłego roku. Pamiętam, że gdy spróbowałem jej pierwszy raz na Whisky Team & Friends, czas na chwilę się zatrzymał. Choć niełatwa w odbiorze, to jak narkotyk wodzi za nos by jak najszybciej opanować Twój krwiobieg. Schodzi w mgnieniu oka więc zakup jednej butelki mija się z celem…
Przedstawiana dziś whisky została skomponowana z destylatów leżakujących przez 14 lat w beczkach ponownego napełniania po sherry Oloroso. Do jej produkcji użyto mocno natorfowanego słodu. Longrow 14 nie była filtrowana na zimno, ma naturalną barwę i naturalną moc. Powstało 9000 takich butelek.
Nos – torfowy i mineralny z mocnym akcentem czerwonych owoców w postaci wiśni i śliwek. Jest sos BBQ i asystujące mu grillowany boczek, do tego przewijają się nuty siarki i mokrej ziemi. Są rodzynki w czekoladzie, karmel i tytoń na koniec.
Smak – bogaty i wielowarstwowy, torfowy, mięsny i słony, przechodzący na wylot słodką marmoladą z pomarańczy, sułtankami, mleczną czekoladą i śliwkami. Uwypukla się sos BBQ , krakersy, tytoń i akcenty skórzane. Ależ tu się wiele dzieje..to nie jest łatwa whisky!
Finisz – długi i bardzo intensywny z dymny z wyraźnym akcentem sherry i śladem soli morskiej
W trzech zdaniach: Potężna dawka wszystkich biegunów smakowych. Torf, sól, słodycz – mamy tu wszystko – całość ze sobą współgra fantastycznie. Whisky jest dostojnie brudna, niegrzeczna, wymaga skupienia. Daj jej czas, skoncentruj się, a odpłaci Ci się bardzo intensywnym i długim finiszem. Uwiodła mnie ta brudna i słodka bestia swoim niepowtarzalnym charakterem. Polecam!!!
Zawartość alkoholu 57,8% , cena ok 500 zł
Moja ocena 7/10