GLENALLACHIE 2004 M&P
Szkocja, Speyside
W skutecznym marketingu ważne jest planowanie z odpowiednim wyprzedzeniem. Doskonałym przykładem na to jak powinno się to robić w branży alkoholowej jest M&P. Wyobraźcie sobie, że świątecznego sampla Glenallachie 2004 , whisky wyselekcjonowanej przez tego dystrybutora otrzymałem już w grudniu 😉
Opisywana dziś whisky została wydestylowana w październiku 2004. Przez ponad 13 lat dojrzewała w beczce po bourbonie, a na ostatnie 20 miesięcy została przelana do beczki typu hogshead po Pedro Ximenez. Butelkowanie w ilości 332 sztuk nastąpiło we wrześniu 2019. Whisky ma naturalną barwę i nie była filtrowana na zimno.
Nos – słodki i owocowy, landrynki wieloowocowe, skóra, cynamon, czekolada, amaretto, mon cheri, eukaliptus
Smak – słodki i owocowy, alkohol lekko szczypie w język, są wiśnie w czekoladzie, czarna kawa, powidła śliwkowe, imbir, płatki cini minis, trochę goryczki dębowej
Finisz – średniej długości, rozgrzewający, grzaniec wieloowocowy, imbir, cynamon
W trzech zdaniach: Niezła selekcja MP, pamietam jednak lepsze. Whisky jest przyzwoita i grzeczna, miejscami niestety zbyt alkoholowa. Brakuje mi tu szczypty szaleństwa, potęgowania smaków i aromatów. Kilka kropel wody zdecydowanie tu pomaga i nadaje whisky spójności uwypuklając jej owocowy charakter.
Zawartość alkoholu 58,5% , cena ok 630zł
Moja ocena 5,5/10