
Rzeczywistość nadal nas nie rozpieszcza i wszystko co kiedyś mogliśmy przeżywać ramię w ramię, oko w oko czy kieliszek w butelkę przeniosło się do sieci. Taki był też tegoroczny Virtual Open Day w Campbeltown, na którym przedstawiono kilka godnych uwagi butelek. Przenosimy się na chwilę do sieci by wykonać trójkę po efektownym pick & roll.
HAZELBURN 2001

Whisky została skomponowana z destylatów leżakujących niespełna 19 lat w świeżych baryłkach po bourbonie. Butelkowanie z obniżoną mocą 47,4% . Wydano 792 sztuki tej whisky. Naturalny kolor i brak filtracji na zimno.
Nos – grejpfrut , pomarańcze , sól morska, świeży bekon , czarnoziem , krochmalone poszewki
Smak – bardzo tropikalna , brzoskwinie, papaja ananas i to cały czas w towarzystwie fajnej morskości i torfu
Finisz – długi, potęgujący, owoce egzotyczne , torf i tytoń
Zawartość alkoholu 47,4% , cena ok 650zł
Moja ocena 6,5/10 , 90/100
LONGROW 10

Jest to whisky, do skomponowania której użyto dwóch świeżych beczek po Pinot Noir oraz dwóch beczek ponownego napełniania po Malbec’u. Butelkowanie z naturalną mocą. Powstały 1284 takie whisky. Naturalny kolor i brak filtracji na zimno.
Nos – rogaliki maślane z nadzieniem różanym, wanilia , dąb, asfalt, owoce leśne
Smak – słodka ale nie przesadzona , fajnie skomponowana z intensywnym torfem i mineralnością, taniny, porzeczki, wędzone śliwki
Finisz – długi, owoce leśne, dym, sól morska
Zawartość alkoholu 53,7% , cena ok 550zł
Moja ocena 6/10 , 89/100
KILKERRAN 14

Whisky ta to kupaż beczek ponownego napełniania po bourbonie. Butelkowanie z naturalną mocą na poziomie 57,8% . Naturalny kolor i brak filtracji na zimno.
Nos – dużo miodu i wanilii, nuty morskie, kokos, delikatny dymek
Smak – miodowa, rafaello, karmel, herbatniki, przyprawy
Finisz – średniej długości, sporo dębu, czarny pieprz i nieśmiały pudding
Zawartość alkoholu 57,8% , cena ok 600zł
Moja ocena 5,5/10 , 87/100
W trzech zdaniach:
Kolejny raz na przestrzeni dwóch tygodni zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony przez Hazelburn. Whisky jest bardzo tropikalna, owoce egzotyczne pięknie komponują się z mineralnym i morskim charakterem destylatu. Całość jest bardzo dobrze skomponowana i wg mnie jest to najlepsza pozycja z opisywanej dziś trójki.
Jestem wielkim fanem calej serii Longrow RED więc i ona do mnie przemawia. Fajny kupaż beczek, duża mięsistość i zadziorny charakter. Nie jest aż tak rozbudowana i bogata jak Hazelburn, jednak fani beczek po czerwonym winie powinni znaleźć w niej wiele dobrego.
Najsłabszą z całej trójki wg mnie okazała się Kilkerran, która nie wydała mi się tak rozbudowana jak dwie wcześniejsze. Nie mogę jednak z całą pewnością stwierdzić, że jest to zła whisky. Zwyczajnie okazała się dla mnie najmniej „wow”.
Solidny set godny rzutu za trzy na kilka sekund przed końcem kwarty.
#mike